poniedziałek, 10 października 2011

pihhhhh


No i nadszedł czas na Piha.. ulubionego rapera mojego chłopaka:) Pozdrawiam Kochanie;*



jego kawałki są na prawde mistrzowskie. pełne refleksji i prawdziwości..

wystarczy posłuchać np tych..


..żeby zobaczyć, że jest na prawde wrażliwym człowiekiem.. czyli przeciwieństwo mojego Mateuszka hahah;d 
no ale do rzeczy..  jest kolejnym raperem, którego kawałki potrafią wzruszyć do łez. 

wystarczy przeanalizować któryś z jego tekstów.. 

 Słów na usta nie ciśnie się zbyt wiele,
co mam powiedzieć na prawdę nie wiem,
poza tym, że byłeś moim przyjacielem,
byłeś moim przyjacielem.

Słów na usta nie ciśnie się zbyt wiele,
co mam powiedzieć na prawdę nie wiem,
poza tym, że byłeś moim przyjacielem,
[lojalność, lojalność.]

Spójrz na świat,
tysiące zalet i wad,
jak niedopałek pod butem ginie każda chwila,
kiedy los deptał po piętach, tak byłem jak brat
dziś rodzinę tą przeklinasz.
Wspomnienia jak oblazłe z farby drzwi,
a tamte dni jak światło starej żarówki,
rdzawe zacieki i obdrapany tynk,
to przyjaźń? Może lepiej o tym nie mówmy.
Te słowa chrzęszczą jak szkło pod podeszwą,
trzeszczą? Chuj z tym, jebać to zresztą.
Mam swój zamknięty świat,
z własnym olimpem,
ty zakłamaną twarz w stylu
z deszczu pod rynnę.
Płaczesz, narzekasz ale nie chodzisz głodny,
zawsze wiesz z której strony posmarować chleb czymś dobrym.
Ja chociaż spłukany, to przyłóż do rany.
Z ziomkiem przyjaźń?
Widziałem oka kątem za horyzontem.

Słów na usta nie ciśnie się zbyt wiele,
co mam powiedzieć na prawdę nie wiem,
poza tym, że byłeś moim przyjacielem,
byłeś moim przyjacielem.

Słów na usta nie ciśnie się zbyt wiele,
co mam powiedzieć na prawdę nie wiem,
poza tym, że byłeś moim przyjacielem,
[ sprzedałeś przyjaźń, rozumiesz?]

Co by się stało, gdyby się nie stało, to co się stało?
Nie ważne, już zawsze będziesz - jest nie halo.
Idź stąd, pokój, nie dotrzymasz kroku,
chcę zatopić cię w smutnym bursztynie wzroku.
Już, niech osiądzie kurz, nie za twoje zdrowie,
zabiłem cię w sercu, ale olałem żałobę.
Nie będę słów żałował, jak ci coś się przydarzy,
nie poznasz prawdy nawet gdy usiądzie ci na twarzy.
Zdeformowane drzewo podlewane kłamstwami,
czytaj między słowami i nie licz na litość.
Dziś, podam ci rękę, ale policzę palce,
w walce gałęzie wykręciły fałsz i chciwość.
Przeszły cię ciarki? spędził sen z powiek omen?
Uczucie kiedy ktoś chodzi po twoim grobie.
Zerwij się o świcie na ustach z niemym krzykiem,
człowiek zrodzony tylko w twojej głowie.


Słów na usta nie ciśnie się zbyt wiele,
co mam powiedzieć na prawdę nie wiem,
poza tym, że byłeś moim przyjacielem,
byłeś moim przyjacielem.

Słów na usta nie ciśnie się zbyt wiele,
co mam powiedzieć na prawdę nie wiem,
poza tym, że byłeś moim przyjacielem,
[pieprzyć melanże]

Przed nami morze wódki do przepłynięcia,
było legion suk, które chciały miłość.
Niejeden melanż
To przeszłość, nigdy przyszłość, powodów milion.
Jak kropli deszczu na szybie, gdy siąpi znów,
każda jest jak dopływ, tworzą goryczy nurt.
Na pięciolinii czoła gra lód i chłód nut
nigdy więcej już, twój wróg, to mój wróg.

Nigdy więcej już, nigdy więcej już
Nigdy więcej już, nigdy więcej już
Nigdy więcej już, nigdy więcej już
Twój wróg to mój wróg

Nigdy więcej już, nigdy więcej już
Nigdy więcej już, nigdy więcej już
Nigdy więcej już,
twój wróg to mój wróg.

Nigdy więcej już, twój wróg to mój wróg


 no i cóż powiedzieć.. jest legendą. 



Igor przypomniał mi o Pezecie, (pozdrawiam Igora!;*) a w końcu to jego przez pewien czas uwielbiałam najbardziej. No i muszę powiedzieć, że z niecierpliwością czekam na płytę Radio Pezet! :) Przy jego kawałkach na prawde mogę się zrelaksować i odpłynąć.. 

Moje ulubione kawałki: 
 i wiele, wiele innych.. jest to raper dynamiczny i za to go lubie. nie zatrzymuje sie na danym rodzaju rapu tylko próbuje z każdym, dlatego każdy może znaleźć coś dla siebie:) 

Dzisiaj właśnie wróciły mi wspomnienia na te kawałki i nie moge przestac ich słuchać.. to na prawde fajne, że muzyka potrafi nam dać tyle radości;)

Fabuła

Białostocki skład Fabuła już na zawsze zagościł w moim sercu. Ich konkretne kawałki bardzo pomagają mi w trudnych chwilach. Uwielbiam flow Bezczela, które w połączeniu z bitami Poszwixxxa daje niesamowitą całość. Pierwszym kawałkiem jaki usłyszałam od nich to Odwilż:


Pobudza do refleksji.. bardzo dobry na trudne dni:) 
Podobnym jest ten: 


Równie prawdziwy. 

Kawałki, które słucham kiedy mam dobry humor to:

Pijany Bankrut

Wóda, tank, klan

Kawałki te kojarzą mi się z konretnymi imprezami i bardzo pozytywnymi sytuacjami z mojego życia:) 

a kawałkiem, który moge słuchać non stop i nie nudzi mi się wcale jest: 



3w







Na ostatnich Dniach Myszkowa wystąpił Trzeci Wymiar :) przypomnialo mi to początki mojego słuchania rapu. a konkretnie ten kawałek.




Uwielbiam klasyki. Przypominają 'stare czasy' i sprawy z nimi związane:) tutaj moje ulubione..






Buka - 003

Przez ostatni brak czasu dopiero dzisiaj udało mi się przesłuchać najnowszą, legalną już płytę członka Sumy Styli, Buki. 

tutaj filmik zapowiadający ją.. jest na prawde niesamowity, mogę oglądać go non stop;D

no i muszę powiedzieć.. WOW! jest na prawde świetna:) 



a tu jeden z utworów, bardzo fajnych zresztą.. z teledyskiem:)


tak mi się podoba, że aż skuszę się żeby kupić sobię ten krążek:)

niedziela, 9 października 2011

Paktofonika - T jak Telewizor

Ej panowie.. chyba każdy z was wie
Bez telewizji można, telewizora nie
Kiedy dzień powszedni jak lep na kawałki cię tnie
Czas na wieczorynki, bajki, muminki
Słodkie jak landrynki, mandarynki
To nowiny są tu, nie nowinki
A było to tak: minęło z 6 lat
Ten telewizor zdobyłem bez rat
Dzisiaj grad, bez telewizora, za oknem padał
 Za***ie się nadał, bo ogólnie gadał
Co miał w programie, gdzie tam panie przekłamanie
Na kolację, obiad, czy śniadanie
Na zawołanie, na prawdziwej spontanie
No tak tak.. kochanie, na łba połamanie
Zielonego pojęcia.. co się stanie
Tanie części, czy nie, zaniedbanie?
To to, części tanie, a nie zaniedbanie,
To rozczarowanie, to niedowierzanie
Niby było wszystko OK. .. ta
Kumasz, telewizor? Fatalne rozdanie
Zakłócenia z atmosfery, szmery, bajery,
 Sranie w banię, pie***nie na scenie
Myśl, ten nabytek to nieporozumienie
Przyzwyczajenie, zobowiązanie
Dla dzieciaka niech bajki ma, ma na ekranie
Filip, bieda.. rady tu nie da nikt
 telewizor się nie bał, zje*ał się w mig
chciałem naprawić, lecz się nie dał i znikł
i znikły jego wewnętrzne atuty,
samo opakowanie, w środku pusty, zepsuty
stukam, telewizor, sygnał nie dociera,
 wy***olić, w pi*du i cholera
tera problem z głowy, nie ugotowany, a gotowy
 wy**bałem stary, a nabyłem nowy
ten, kto wie, jak moi wrogowie, to powie
telewizory robią z głowy jajo panowie
mimo to znów na wizji pochłonięty w telewizji
M A G I K kontra hipokryzji

M A G I K kontra hipokryzji
M A G I K kontra hipokryzji
Słuchajcie kobiety, może nazwiecie to schizą
Lubię dobrą telewizję, miałem ten..... telewizor
To z życia epizod.. jak? telewizor? Tak, to epizod..
Słuchajcie kobiety, może nazwiecie to schizą
Lubię dobrą telewizję, miałem ten..... telewizor
To z życia epizod.. jak? telewizor? Tak, to epizod..
Tak, to epizod......
Kobiety.. telewiizor.. kobiety.. telewizor..
To z życia epizod
Słuchajcie kobiety, może nazwiecie to schizą
Lubię dobrą telewizję, miałem ten..... telewizor
To z życia epizod.. jak telewizor? Tak, to epizod..
Słuchajcie kobiety, może nazwiecie to schizą
Lubię dobrą telewizję, miałem ten..... telewizor
To z życia epizod.. jak telewizor? Tak, to epizod..



To tekst utworu, tak na prawde to klasyka polskiego rapu. Czasami sie zastanawiam, co ten Magik miał w głowie. Ale może najpierw trzeba przybliżyć tu jego historię, bo nie każdy zna. Piotrek Łuszcz był człowiekiem zaangażowanym w projekt hip-hopowy jakim był Kaliber 44. Jednak odszedł stamtąd, i po jakimś czasie powstała Paktofonika. No i 25 grudnia 2000r, w dniu premiery płyty.. skoczył z okna.. Trzeba tu dodać, że chorował na schizofrenię. Zostawił synka.. Był na prawde wybitnym poetą. Dopracowywał swoje teksty do perfekcji. Jest w nich wiele trudnych, ale pieknych metafor. No i stąd ten post. Podobno można interpretować ten tekst na 2 sposoby. Jako ten wynikający bezpośrednio z tekstu, czyli po prostu o telewizorze no i ten drugi, ukryty... o kobietach :) Magik nawija tu o telewizorze jako kobiecie, a telewizji jako jej humorkach. I jak to bez nich można żyć, ale bez kobiet nie;p no i o tym, że można pozbyć się jednej, nabyć drugą, bez humorków:) a może są także inne interpretacje?.. ;)

Ostry i jego najnowsza płyta.


O.S.T.R., a właściwie Adam Ostrowski to mój ulubiony raper. Uwielbiam go za jego freestyle i niesamowite bity. Jest moim, jak można to tak nazwać, prywatnym psychoterapeutą :). Jego muzyka wpływa na mnie uspokajająco i słuchając go wiem, że moje samopoczucie sie poprawi. Jego ostatnią płytą jest wydana 22 lutego 2011r. 'Jazz, dwa, trzy'. Przy zakupie oryginalnej płyty otrzymujemy w zestawie grę oraz drugą płytę zawierającą wskazówki do niej. 

Całości nie uważam za jego najlepszą produkcje, ponieważ poprzednimi podniósł sobie poprzeczkę bardzo wysoko, jednak jest bardzo dobra. 


Niżej kilka najlepszych utworów z tej płyty;]






Na tym blogu będę umieszczać wszystko, co związane jest z tematyką hip-hopową. Od ocen płyt, wykonawców i konkretnych utworów do interpretacji tekstu. Znajdą się tu też moje własne przemyślenia.

'Kto tu jest najlepszy? Hip-hop nie dzieli nas a łączy..'